Coraz bliżej święta... xD

Więc, razem z Cornikiem pomyślałyśmy, że przydałby się jakiś świąteczny temat.
Wpadłyśmy na pomysł, że moglibyście powiedzieć nam, jaki jest wasz stosunek do Gwiazdki.
Do tego całego zamieszania, zakupowego szaleństwa, etc.

Więc... Lubicie to święto? Czy może odwrotnie - na myśl o całym tym zamieszaniu, na widok pstrokatych choinek i świętych Mikołajów kręci wam się w głowie?

Gwiazdka,gwiazdka!!

Uwielbiaaam te święta,Boże ja czekam na nie calusieńki roczek ^__^''

Te zapachy wydobywajace się z kuchni..mmm barszczyk,pierożki,pierniczki..wszystko co dusza zapragnie.

A zakupowe szaleństwo? Jasne,że jest..ja juz wariuję xD

Musze w tym tygodniu się do miasta wybrać po prezenty dla bliskich na święta ..tylko pytanie co kupić?XD

Kocham święta....kocham to oczekiwanie do świąt w ogole w tym czasie to ja kocham wszystkich i wszystko =)

Nie wyborazam sobie świąt spędzonym w innym gronie niz moja rodzina. Zawsze z mamą jedziemy do cioci i wujka i kuzynek i tam jak co roku robimy zawsze to samo. My z kuzynką pod wielką choinką liczymy która dostanie wiecej przezntów...jak zawsze czekamy na pierwszą gwiazdke i czekając liczymy sobie samochody [ ja jadące w lewo, a kuzynk ajadące w prawo] i ktora wiecej naliczy ta wygra.

Zawsze w święta jest cudowanie! Najkochansze dni w całym roku =) A jak jeszcze śniezek popruszy to już naprawdę cudownaie jest =)

Nie lubię. Wręcz nie cierpię. Jedne z najgorszych dni w roku.

Święta są do du**, nienawidzę świąt!!!!!!!!

Wielki...LOL :O:O:O:O

.P.S przepraszam za offtopa...ale w szoku jestem Shocked

ja nie przepadam za świętami... poza tym że jest to pamiątka Bożego Narodzenia... ogólnie nie lubię świąt taka już jestem..

Jedni lubią, drudzy nie - dla każdego święta oznaczają co innego. Osobiście uwielbiam Boże Narodzenie, bo zawsze, odkąd sięgam pamięcią, dokładnie w te święta wszystkie niesnadzki zostały zapominane, i wszystko było takie wręcz iddyliczne. Ciepłota, uśmiech i dobroć, żadnych kłutni, żadnych żalów i cała rodzina w komplecie. A gdy ma się zjechany cały rok, to te parę dni wydają się lekiem na ropiejącej ranie.

Święta, Święta. I? Po Świętach!
Tak, tak. Już po wszystkim. Brzuchy pełne, podarki rozdane, wraca codzienna amosfera szarego dnia. Choć zostają wspomnienia. I choinka przypomina. Bombkami, światełkami, łańcuchami.

Jakieś wnioski, coś, co wam najbardziej utkwiło w sercu?

Wspólna wieczerza z rodzinką.

I świetne stosunki z bratem..tak miło,przyjemnie.Po prostu świątecznie ^^.

Ta, fajnie by było w ogóle mieć choinkę... A ja się znowu przeprowadziłam :/

Moniś...gdzie teraz mieszkasz? <citula> ;*

Na Krysiewicza, obok szpitala dziecięcego O_o

To jest ulica równoległa do Deptaku Wink

Why Ty się tak ciągle przeprowadzasz??

Ok, przechodzę z offtopem na PW chyba Wink

.

Wybaczcie ;*

Corni... ekhem... nie chce być ten tego ale.... te STOSUNKI z BRATEM coś mi niezbyt czysto brzmią XD... wiem, wiem, stary zbereźnik ze mnie, ale co mam poradzić, że takie mam skojarzenia?? XD