Języki...

trudno to nazwac hobby ;] większość ludzi uczy się języków z przymusu... ["bo szkoła wymaga","bo się nie znajdzie pracy" etc...] Jednak są ludzie [ w tym ja xD] którzy uczą się języków dla przyjemności ^___^ Nyo... nie wszystkich rzecz jasna ;] [omg, byle nie niemiecki +_+] Mnie np złapała mania na naukę NIHONGO [japońskiego ;] i moge powiedzieć że to moje hobby ^__^ A jak jest u was z językami? Hobby, przymus czy konieczność? ^^

Ja bardzo lubię angielski, nie sprawia mi trudności nauczenie się słówek itp...^^ bardzo to lubię, mimo że nasza nauczycielka od angola to stara wiedźma:/

niemiecki...b l e h ...walsnie...nauczyc by sie na jutro, raz w zyciu... a uczem siem angiela, ale ostatnio mam z tym problemy...chcialabym sie nauczyć dżapańca, ale mi nie wychodzi cosik...trooche slowek znam ;] ale w powówaniu z toba..nie..nie ma co porównywac ;]

Nie znacie się, n00by jesteście, niemiecki rox ;] Nie, wcale nie oszalałem, piszę z niego maturę za 2 latka *i wszystko jasne ;p*. W sumie, jeszcze w gimnazjum nie cierpiałem szwabskiego i żałowałem że nie trafiłem do klasy z angielskim, aczkolwiek z problemów z Deutschem nie miałem nigdy. A teraz.... Wszak jak się nie ma co sie lubi to sie lubi co się ma ;]

A od 1 klasy technikum mam jeszcze francuski.... Blah, masakra -_- Nikomu nie życzę nauki mowy żabojadów, ha, po takim czymś zatęsknilibyście jeszcze za niemieckimi Artikelami ;p Serio, gramatykę jeszcze jako tako idzie wkuć, ale ta wymowa... Nie, tego nie da się wymówić ;p

a jak troche na własną rekęm sie pouczałam paru zwrotów i powiem, że nie było tak źle...niemiecki bleh...

Hmmm... moi przyjaciele uczą się franca i bardzo im się podoba^^

popieram Yuki, dojcz bleeee....

nyo to przegłosowane co do bezsensowności języka zza zachodniej granicy ^_^
dojcz sux xP

POPIERAM ! dojcz ochydaaaaaa a mnie nie bedzie jutro na lekcji ^^ i we wtorek też Very Happy

ide na konqrs ^^ xP

Ja się zapisałam na dodatkowe lekcje angielskiego ^__^ Bo u nas w szkole nauczycielka chora jest i mamy inną :\ Ale zajęcia dodatkowe są super xD

Ja uczę się angielskiego, który nigdy nie sprawiał mi kłopotów i chodzę na kółko j. niemieckiego. Niemiecki jest okropny! Ale jakieś języki trzeba znac. Jak chodziłam do podstawówki to miałam dodatkowego anglika. A teraz nic. Ale i tak wiem więcej od wszystkich z klasy razem wziętych <ale ja skromna jestem xD> Chciałabym się nauczyc hiszpańskiego i japońskiego. Ale to tylko plany...

Jejku, ja na pewno kiedyś zacznę się uczyć japońca *^^* <gwiaaaazdki w oczkach^^>

Ech ja sie bym chciała szwedzkiego nauczyć,o albo norweskiego! xPP

Ja chciałabym włoskiego ;) Ze względu na moją ksywę, która oznacza... Mój Haczyk :D

Dołączył: 26 Mar 2006

Ja uczę się (teraz już sam bo nie mam szkoły) angielskiego, japońskiego i włoskiego. Niemieckiego chciałem się nauczyć, ale nauczycielki mi to skutecznie obrzydzały=='

Trash Eater napisał:

Nie znacie się, n00by jesteście, niemiecki rox ;] Nie, wcale nie oszalałem, piszę z niego maturę za 2 latka *i wszystko jasne ;p*. W sumie, jeszcze w gimnazjum nie cierpiałem szwabskiego

Ja też piszę za 2 latka maturke ze szkopa - ale nienawidze tego bardziewia:/ sama się już zastanawiam od 2 lat, po co ja wogóle chciałam się go uczyć?? Razz

Lubie angielski i z łatwością przychodzi mi wszystko co z nim związane, oczywiście, nie pogardzam też japońskim (ile można się nauczyć oglądając kreskówki xD)