Suicide Commando - przerażająca muzyka?

No cóż....
na Suicide Commando natknąłem się przypadkiem słuchając radia internetowego. Choć radio niby puszcza tylko ROCK i METAL, to to nie był napewno żaden z tych gatunków. Coś jakby Electronic, a coś jakby Techno, a wszystko z psychopatycznym śpiewem, czy raczej szeptem - czyli ogólny alternative. Jedna ciekawa rzecz jaką wyczytałem:

SC wydali jak dotąd 9 kaset, 5 pełnych płyt, 2 składanki, 4 single, Epki, i pojawili się na licznych składankach na całym świecie. Pod koniec 2003 zespół wydał “axis of evil”, który jak do tej pory odniósł największy sukces na świecie, zdobył szczyty na wielu europejskich listach przebojów np. DAC - (German Alternative Charts), DUC (Dutch Underground Charts), NAC (Nordic Alternative Charts). Został także wybrany najlepszym alternatywnym albumem roku 3003 na DAC.

Heh... w każdym razie cholernie podoba mi się jego styl muzyki.
W każdym razie pioseneczką którą usłyszałem był:
Hellraiser (Psychopath 01-Version)
W zasadzie to normalny Hellraiser, ale pochodzi akurat z CDM Hellraiser,
a na tym MCD jest:
01 - Hellraiser (Psychopath 01-Version) <- to polecam
02 - Hellraiser (VNV Nation Remix) <- to też
03 - Fragment Of Torture <- i to też
04 - Hellraiser (Psychopath 02-Version) <- i to też

I to cały MCD. W każdym razie, Hellraiser (Psychopath 01-Version) możecie posłuchać [link widoczny dla zalogowanych].
I choć bym chciał się jeszcze bardziej rozpisać, to skończę tu.
Tylko dorzucę jeden tekst z pewnej strony, który komentował SC:
Nie znać.. to grzech.