coventry
Nawigator
|
Nie kazdy zespol ma frontmena, ktory przykuwa uwage, czy jest pajacem specow od marketingu. Dla mnie TH to mega gó**o... Słucham dobrej muzyki, niekoniecznie popularnej, ale dobrej... Wiele zależy od przyzwyczajeń czlowieka. Plastic-girl'sy bedą fankami TH na wieki... A szkoda, ze jest wiele kapel/ artystów solowych, którzy są swietni, a ich kariera kończy sie w podziemu. A nie chodzi o to czy muza jest popularna, komercyjna..., chodzi o sama muzyke, o emcje, sens. Muzyk ma silę przebicia - jest czymś jak guru dla swoich fanów... Co moze zmienić taki fan TH? Chyba tylko kolczyki na jezyku, swoja fryzure i plawic sie w kulturze masowej... Mie ma co ukrywać... Fani, czy nie fani zyjemy w dekadzie TH i kiczu. |
||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Assu
Proteza
|
oo!! Podpisuję się pod Twoją wypowiedzią obiema rączkami^^ Dokładnie!! Nic dodać nic ująć ^^
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Arendil
Admirał
|
A co rozumiesz przez dobra muzyke? To szerokie pojecie i dla kazdego znaczy cos innego.
Ja powiem ze lubie Black Sabbath [przyklad z zycia], a kolezanka na to, ze to kicha i ze Ozzy ma nieciekawy glos...
A juz nawet nie o lidera chodzi. Nie tylko. Bo lider albo caly sklad. Albo choc jeden/jedna ze skladu. Ta perelka ktora przyciagnie fanow/fanki...
Zgadzam sie. Tyle ze ten kicz to 90% nowych [i nie tylko] i popularnych zespolow. I nie oszukujmy sie. Tak jak jest wielu oddanych fanow TH, tak niektorzy z nas naleza do fanow innych kapel [lub jakis perelek z tychze kapel], ktore z kolei dla takich fanow TH sa do d***.... |
||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
coventry
Nawigator
|
Też Ozzyego nie lubie, co nie oznacza, że nie podoba mi się ich muzyka. Fakt - to ja kreuję sobie co jest dla mnie dobrą muzyką. Jednak szukam w tym wszystkim oryginalności, pomysłu na przekazanie uczuć, nowych rozwiazań, niepowtarzalnych dźwięków. Dobra muzyka się nie nudzi..., bo jak słuchamy jej to za każdym razem odkrywamy cos nowego. Dobra muzka wzrusza i cieszy, to te płyty dla których "mamy" sentyment. Jest to coś odkrywczego. Istnieje wiele zespołów, które mimo, ze nie są komercyjne mają wielu fanów, wydaja świetne plyty, koncertują. Żeby robić dobrą muzyke nie trzeba miec sztabu ludzi za sobą, trzeba ją czuć. Dobra muzyka to szczere dźwieki, slowa i uczucia. A to widać (w 100%) kiedy 'artysta' robi coś co uwaza sam za sluszne, czy kiedy to facet za biurkiem ustala zasady. I na koniec: Dobry muzyk nie uznaje kompromisów... Wybacz, ale lepiej nie umiem tego wytlumaczyć |
||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Arendil
Admirał
|
Dobrze powiedziane. Jednak troche [moim zdaniem] zle to widzisz.
Zeby robic dobra i oryginalna muzyke NIE MOZNA miec nad soba ludzi ustalajacych zasady. Bo to oni krepuja i ustawiaja kompromisy. Jesli ten za biurkiem zajmuje sie tylko promocja i wydawaniem plyt, to wszystko dobrze. Ale jesli probuje wplywac na brzmienie lub tekst... to juz niefajnie. I to ci niekomercyjni maja najwierniejszych fanow. I na dlugo. Cala komercja ma swoje 5 minut i potem znika bez echa [bardzo czesto..] ale sa oczywiscie wyjatki.
To Twoje najwazniejsze zdanie A jak juz wspomnialem, 90%.. albo cos kolo tego, wspolczesnych zespolow czy solistow ma za soba sztab 'facetow za biurkami'. I to oni ustalaja co bedzie spiewane. I czasem trafia w Twoj gust i bedziesz jakiejs plytu sluchac setki razy. Ale to wciaz komercja :> |
||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Muszu
Mistrz Gry :3
|
A Dagusia i Muszu kupią sobie plakat z BILEM przedrą na pół i powieszą każda swoje pół nad stołem w kuchni... o0
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Tokio Hotel |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.