Forum Forum Corny Strona Główna


Forum Corny
~Zwykłe forum dla niezwykłych ludzi~
Odpowiedz do tematu
?rodzice=problemy?
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

No właśnie.... spotkałam wiele osób, które mówią bez ogródek, że nie dogadują się z rodzicami, ba, niektórzy nawet się tym chwalili o.O <a przecież nie ma czym>...

A inni natomiast twierdzą, że nie mają problemów, że wręcz to oni rządzą w domu, ale bez większych kłótni.

Jeszcze inny typ ludzi uważa rodziców <lub jednego> za swych przyjaciół i wspaniałych współtowarzyszy.

Jest oczywiście jeszcze wiele rodzajów osób, ale przecież nie będę wymieniać... to są najogólniejsze. A jakie Wy macie stosunki z rodzicami?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cornelia
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z bajki

Nie no ja nie narzekam.Oczywiście czasami zdarzy się jakaś sprzeczka ale od razu się godzimy..heh.

Ogólnie jest okej. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Heh... ja się dogaduję z mamą na szczęście. Ale może to dlatego, że moja mama jest świrnięta xD <w dobrym znaczeniu rzecz jasna^^> Wkurza mnie jedynie jak mi mówi: a ty nie powinnaś się uczyć? Grrrrrr... a ja jej tysiąc razy mówiłam, że wiem, kiedy muszę zacząć, a ona po jakimś czasie nadal swoje xD

Ale da się przeżyć... zwłaszcza jak nieraz się słyszy, że dzieci zastraszają swoich rodziców:/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sabre
Żeglarz


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Zaświatów..

A to ja zrobię wyłom i napisze, że moja mama to wspaniała kobieta i zarazem moja dobra przyjaciółka. zawsze mogę na niej polegać, zawwsze mnie wysłucha i pomoże. A przez okres buntu ja już przeszłam i zdaje się, ze każdy z nas musi kiedyś przez to (razem z rodzicem/rodzicami) przebrnąć.. Oczywiście, sprzeczamy się, ale jak każdy, bez wiekszych fajerwerków i trzaskania drzwiami.

A jeżeli chodzi o naukę, to każdy rodzic ma pewne skrzywienie.. Czyżby niezrealizowane asopiracje zyciowe, hehe?

Wkurzają mnie tacy ludzie, którzy się szczycą swoimi złymi stosunkami z kimkolwiek, a zwłaszcza z rodzicami. Rodziny się nie wybiera (co nie znaczy, ze kiedykolwiek polubię moja babcię, o nie...). W zyciu nie powiedziałabym o mojej mamie "Stara", bo uważam to za chamskie i pozbawione szacunku. Sama nie chciałabym być tak w przyszłości nazywana przez moje dziecko.. :/.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Dokładnie, Sabre... jak widzę takie małe gluty <podstawówka> mówiące sobie: no, moja stara nie chce mnie puścić, ale powiedziałam jej co myślę i się poryczała! hahaha!- przecież to idiotyzm! Najchętniej wzięłabym takie dziecko za szmaty i... ech...

Ja przede wszystkim uważam, że moja mama to świetna i odważna kobieta^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sabre
Żeglarz


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Zaświatów..

Dokładnie tak samo myślę. Wpueprzyłabym takiemu, za przeproszeniem, aż by furczało (lubię słowo "furczało" tak pasuje mi do kontekstu..). Argh. moja mama to przede wszystkim zaradna kobieta. I dużo po niej dziedziczę Razz <skromność>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cornelia
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z bajki

Sabre właśnie ta skromność xD* but*...

Zgodzę się z Wami (dziewczęta ! -sabre pamiętasz? XDD Co powiecie dziewczęta? XPP)

Mothers górą! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Hehe... dosyć o matce, co powiecie o ojcu?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sabre
Żeglarz


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Zaświatów..

Pamiętam, pamiętam.. takich rtekstów sie nie zapomina, Corny.. Jedziesz w tmy roku, btw? Ja sie wybieram w sierpniu, XD. Masz może jakąś fotę Brockich w komplecie albo całą trójke osobno? Bo ja mam tylko jedna nieszczególną fote Mili...

A co do ojca- z moim widuję się tak żadko, ze odpuszczę sobie wypowiedź na ten temat.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cornelia
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z bajki

No własnie jeszcze nic nie wiadomo czy jade....się okaże Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sabre
Żeglarz


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Zaświatów..

Ale jeśli juz, to kiedy byś jechała?

A żeby nie robić 100% offtopa, to jakie macie przy tym kontakty z rodzeństwem ? (Jeżeli macie, bo ja nie mam, choć chciałabym mieć brata.. Sad )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Kontakty z rodzeństwem... aua... Mam siostrę starszą o rok... Rzecz jasna dogaduję się z nią <czasem>, ale w większości to raczej wychodzą nam kłótnie. Nie bijemy się, ale lecą ostre słowa, co w naszej sytuacji może być trochę... hmmm... niebezpieczne. I więcej wolę nie mówić...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yua dnia Pią 12:00, 28 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Mrówa
Żeglarz


Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Wyspy Potworów

Z rodzicami kontakt mam średni, czyli w sam raz Very HappyVery Happy
Mam siostrę 3 lata starsza. Czasami dogadujemy się swietnie, a czasami kłócimy się, że cała wieś wie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
szczepek
serdeczny miś


Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Konin

Matka mnie męczy swoimi głupimi i ograniczonymi uwagami, które mają być śmieszne, ciągłym powtarzaniem się oraz tym, że co chwila chce robić awantury - choć to mi powiewa, niech se drze gardło, ja nie zamierzam.

A tata? Luz ziom Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arendil
Admirał


Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: MyOwnWorld

Z matka dogaduje sie dobrze. Bywaja czasem klótnie i glosna wymiana argumentow. Ale na dluzsza mete zawsze bylo dobrze i jesli bylem 'dobrym synem' to zawsze moglem wynegocjowac co potrzebowalem.

Ojciec. Tu nastepuje skrzywienie miny. Póki z nim mieszkalismy zdarzalo sie ze bylo niezle. Potrafilem sie z nim pobic... i zwykle to ja dostawalem po glowie. Nie. Nie chwale sie. To troche skomplikowana sprawa. Uogólniajac jedna z gorszych cech jakie po nim odziedziczylem jest bardzo wybuchowy charakter...

A teraz gdy od siebie odpoczelismy zdarza mi sie wpasc do niego na piwo, albo jakis interesik ubic. Dopiero teraz jest jak byc powinno.. <uuu... ale sie rozgadalem Razz>

Rodzenstwa nie mam i nie zamierzam.

*by Yua


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
?rodzice=problemy?
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu