Jaki typ...?

Ekhem... no fakt, dla mnie to dziecinada totalna^^ Ja mam 16 lat, we wrześniu kończę 17. Uwierz mi, że chłopacy w moim wieku także potrafią być dziecinni... Moja siostra 13 lutego skończyła 18 lat. I tyle Mr. Green

Moja kuzynka ma tyle lat co ty. W lipcu skończy 17. Najśmieszniejsze jest to, że ja urodziłam się 19 lipca, a ona 17.

Dobra,dobra the end of offtop ^^

Jeśli chodzi o ubranie.. Wink

Lubie jak facet ma fajną koszule i luzackie dżinsy..albo jest w garniturze *.*

Wysłany: Sob 10:03, 04 Mar 2006

u mnie najważniejsze dwie cechy u faceta to: pouczcie humoru i opiekuńczość... w sumie zwracam też dużą uwagę na wierność bo jestem piekielnie zazdrosna Embarassed

Dołączył: 20 Mar 2006

Mój ideał: ideałów nie ma...
wyglad sie zbytnio nie liczy tylko musi byc wyzszy odemnie. Najlepiej blondyn.
Musi byc opiekuńczy, zazdrosny (ale z umiarem), kochany, mądrzejszy, miły, spontaniczny. Musi byc wyjatkowy.

Dołączył: 22 Mar 2006

Ja kiedys przeżyłam głębokie zauroczenie, ale nie znalazłam jeszcze tego jedynego, kogos tylko dla mnie ("someone just for me").
Mój ideał?? Chciałabym by mój chłopak był zabawny, miły, bym czuła sie przy nim jak mała dziewczynka (szczęśliwa, bezpieczna, wtulona głęboko w jego ramiona), jeśli chodzi o wygląd to nie jest to chyba aż tak ważne chociaż lubie (zapewne jak każda z was) jak chłopak ma piękny śnieżnobiały usmiech, błyszczące, wesołe, brązowe oczy i ciemne włosy, najlepiej by nie był za wysoki ;p
Troche się rozpisałam, trudno będzie znaleźć kogos takiego ale narazie najważniejsze jest to co napisałam w pierwszej linijce.

Wysłany: Śro 15:29, 22 Mar 2006

nie wiem czy powinienem sie tutaj wypowiadać, ale nie mogłem sie powstrzymać Wink

gusta widzę tutaj różne Wink

ale jakby nie patrzeć to mógłbym sie wpasować w niektóre rysopisy XD

<<Call Me>> Wink

P.S - pozwolicie że nie podam swojego ideału XD

Dołączył: 22 Mar 2006

Hih... dobre, nawet bardzo. jednak jestem ciekawa twojego ideału, chociaz może jednak nie chłopaka.
Very Happy

Dołączył: 04 Mar 2006

Wszystko to nierealne Very Happy

. A ja nie mam ideału Smile

Wysłany: Pią 14:39, 24 Mar 2006

Hej, Azureo, możesz tu wpisać swój ideał dziewczyny Wink

Dołączył: 22 Mar 2006

Właśnie chyba wszystcy na to czekają Smile

Dołączył: 20 Mar 2006

Hmm myśle że miłość nie wybiera i gdy zakochujemy sie nie wazne jest to jaki byl nasz ideał... a z racji tego ze ja narazie zakochana nie jestem ; P mogę napisac jaki by był moj tzw. ideał ; ]
wygląd:
wysoki, dobrze zbudowany. wlosy w artystycznym nieładzie, kolor najlepiej blond(naturalny ; p ). oczy głębokie ; P
zachowanie, charakter:
maniak m&a, inteligentny, spontaniczny, zabawny ^^, szczery, wierny, nie moze byc zboczony!! dobrze by bylo jakby mial jakis fajny styl, lepiej żeby nie ubierał się w skejtowskie ubrania...
Pewnie nei spotkam nigdy takiej osoby, bo zazwyczaj nei spotyka sie swojego ideału...no coż nie będę rozpaczac, az tak bardzo na nim mi nie zalezy ; ]

Dołączył: 22 Mar 2006

Dobre podejście Very Happy

punkt dla ciebie Nilka !!
Trzymaj tak dalej, kto wie może stanie się cud i spotkasz swój ideał Wink

Mnie się udało spotkać osobę, która była prawie identyczna co do mojego ideału, czyli:
->brunet, krótkie włosy w nieładzie
->brązowe lub zielone oczy (jak moje^^)
->zabawny, trochę poschizowany jak ja ;p
->wyższy (to podstawa ;D)
->starszy ode mnie lub ewentualnie w moim wieku
->romantyczny, troskliwy, czuły i który by mnie kochał za to, jaka jestem

A ten, którego spotkałam miał:
->brązowe włosy
->brązowe oczy
->wygłupialski, lubiący taniec, miły, troskliwy, czuły i romantyczny
->wyższy, w moim wieku

Byliśmy ze sobą rok, 2 tygodnie temu to się skończyło - bajka prysła jak bańka mydlana ;( i przez co? przez zmianę jego uczuć - miłość do mnie przerodziła się w przyjaźń ;( najgorsze w tym jest to, że on mnie tylko lubi, a ja go nadal kocham <buu>, chodzimy do jednej szkoły (boże jeszcze 2 lata liceum!!), a życie mi sie zawaliło, gdy mi to powiedział.
Widać nie warto szukać swojego ideału, bo i tak nie bedzie różnił się od innych chłopców. Tylko zada Ci większy ból.

(Przyznam się w sekrecie, że nadal będę walczyć o tę miłość, by powróciła. Widzę jeszcze cień nadziei dla nas - nadal mnie przytula ^^, dużo rozmawiamy, spotykamy się (no może nie tak często jak kiedyś, ale zawsze coś Razz

) etc. Mam nadzieję, że mi się uda ;]

Trzymamy kciuki apple ^^,mam nadzieje,że wszystko się ułoży...