Jaki typ...?

To chyba odpowiedni temat do tego działu Wink

Oczywiście chodzi tu o to, aby opisać chłopaka, dla którego Wasze serca zabiłyby szybciej... Opisac swój odeał mężczyzny, jego upodobania, styl ubierania się, wady i zalety. No i oczywiście czy któreś z was kogoś takiego kiedyś spotkało^^ < i czy liczy na takie sotkanie;)>

Więc kto zacznie?^^

Hmm..hmm nie powiem intrygujący temat.

Pewnie,że się wypowiem a co! Wink

Przede wszystkim chłopak musi mieć to coś,nie musi byc od razu misterem ^^.Najważniejsze ,żeby był opiekuńczy,troskliwy..itd.

Natalia co Ty gadasz? O__O

Dobra jak opisywać to opisywać XD

Najlepiej to brunet..ee oczka ciemne XD,przystojny i żeby mnie kochał ^^

Tak, odwzajemniona miłość- to chyba najważniejsze.

A mój ideał? Długie, ciemne włosy, oczy byle jakie- byle nie niebieskie <nie wiem czemu, ale nie lubię^^>. Płaszcz... tak, powinien mieć długi czarny płaszcz, ubierać się na czarno... Słuchać rocka i metalu. Oczywista glany i kostka... Powinien być odważny, opiekuńczy, mieć własne zdanie. Z pozoru musiałby wyglądać hmm... groźnie?.... nie wiem czy wszyscy kumają, o co chodzi ^^ No, w każdym razie nie lalusiowato:P O wadach nie wspominam lepiej, bo uznacie mnie za wariatkę Twisted Evil

I tyle. papa XD

Hehe Monyś zaszalałaś.A kolor majtek?xD

Kolor majtek? No nie wiem, też czarne XD A skarpetki w chmurki <żart^^>

No co, skoro opisywać, to opisywać dokładnie:P

Heh, ja swoją listę sporządziłam już dawno temu.
Mój wymarzony chłopak powinien:
- kochac mangę
- słuchac takiej muzyki jakiej słucham ja
- nie może mnie wyśmiewac
- musi byc mądrzejszy ode mnie, ale żeby się nie wymądrzał
- nie może byc zboczony
- nie może myślec za szybko o "tych" rzeczach
- nie może robic głupich żartów
- musi lubic czytac
- musi oglądac ze mną filmy i nie narzekac
- nie może mnie zdradzac
- musi tolerowac moje dziwactwa i humorki
- powinien znac się na komputerach
- nie powinien przeklinac

Nie spotkałam jeszcze kogoś kto spełniałby te punkty, ale mogę jeszcze zaczekac ^^

Co do jego wyglądu. Znacznie bardziej podobają mi się bruneci/szatyni o ciemnych oczach, którzy są chudzi niż napakowani blondyni o niebieskich oczach. Facet musi miec to "coś" co mnie w nim zainteresuje. I dobrze by było gdyby odwzajemniał moją miłośc xD

Aaaaaa... i wiecie, co jeszcze? Nie wiem, dlaczego, ale nie chciałabym, żeby mój chłopak chodził do tej samej budy co ja... wiem, jestem inna o_O

Oooo, albo powinien wyglądać jak Arashi^^ <jeśli ktoś czytał mangę Paradise Kiss to wie, o kogo chodzi^^>

Corny, ty powinnaś wiedzieć jak on wygląda. Kiedyś przyniosłam do szkoły rysunki mojej siostry i tam była narysowana twarz mężczyzny z agrafką w brwi i w ??ustach??^^ A z agrafki wychodził łańcuszek do kolczyka w uchu^^

JA MAM TAKI TYP:
-przystojniak, ale w moim typie (blondyn lub szatyn czyli brązowe włosy, oczy zielone bądź niebieskie)
-mądrzejszy ode mnie, lecz nie przemądrzały
-musi mieć honor
-musi być mi wierny
-musi mnie bronić przed atakami innych
-może mnie adorować
-muszę mu się podobać
-nie może być narkomanem, popijakiem, ani palaczem (bo w moim wieku już się tacy zdarzają)
-nie może być zbokiem
Resztę czyli: ubiór (nie może być niehlujny, tylko to.) zainteresowania, muzykę ulubioną, słownictwo i inne pozostawiam dowolne.

A co dla Ciebie znaczy "niechlujny ubiór"?

[link widoczny dla zalogowanych] jest Arashi^^

A Moniś pamiętam ten rysunek *.*
Cool XD Very Happy

Acha! Jeszcze nie dodałam, że musi być starszy o rok, albo dwa lata. Niehlujny ubiór znaczy dla mnie tyle co: śmierdzące ubrania, niewyprane, albo takie, które wyglądają jak po przejściu jakiejś katastrofy.

Hehe... że śmierdzące czy niewyprane to rozumiem, ale mi nie przeszkadzałby np. jakiś podarty ciuch. W każdym razie też wolałabym mieć chłopaka starszego od siebie, ale może być też w moim wieku.
Byle nie młodszy Twisted Evil

Podarte mogłyby być, też młodszych nie lubię. Są tacy dziecinni, w moim wieku chłopaki też.. są dziecinni.

Ha, twierdzisz dokładnie tak, jak moja siostra^^ Ona też mówi, że chłopacy w jej wieku strasznie dziecinni... No i oczywista woli tych starszych. A ja? Ja nie uważam, żeby chłopacy w naszym wieku byli dziecinni. W każdym razie nie wszyscy, bo ewenementy zawsze się zdażają. A młodsi? Oj, chyba nie znam niedziecinnego młodszego chłopca^^

A ile ty masz lat Yua? Ja mam 13. I jak chłopaki w moim wieku mogą być niedziecinni?