Kolejna mroczna dusza w okolicy.....

Hmmm... mowiac bardzo ogolnie? W fabryce, w ktorej skladane sa szafy telekomunikacji komorkowej (stacje przekaznikowe, te 'skrzynki' co stoja pod antenami).. Budujemy szafki dla Nokii, Nortela, Ericssona i cos tam jeszcze.. a potem wysylamy w swiat... Do niedawna ukladalem kable antenowe w szafach Nokii... niedawno 'awansowalem' na testera.. Czyli sprawdzam czy dziala elektronika.. i tyle ;p

Dołączył: 04 Mar 2006

Łał, I like it Smile

Jestem jedną z tych nielicznych dziewczyn, które wolą z facetem/kolezanka/kolegą/itp rozebrać odbiornik radiowy na części albo przyglądać sie, jka naprawia samochód, niż pójśc do kina Razz

I oczywiście podczas tej rozbiórki rozmawiac Very Happy

Zboczeńcy ... tylko by rozbielali o.0

Ech.. Muszu.. ja SKLADAM te szafy... skladalem komputery (zwykle) i pare innych rzeczy tez zwykle skladalem.. choc faktycznie niektore najpierw trzeba bylo rozlozyc..

No to bardzo ciekawe a nie zboczone co nie.Dłudo uczyłeś się tego robić,pewnie tak ,ale głupie pytanie:)

Dołączył: 04 Mar 2006

rozłożyc na części jest BARDZO łatwo- gorzej złożyć, a zwłaszcza ta, zeby nic nie zostało Razz

: P

Rozebrac w sumie tez... tylko zależy, KOGO i z CZEGO >< Razz

[Edit by Corni:nast. razem sabre pamiętaj o edycji postów Wink

]

Nie pisz DWÓCH postów jeden pod drugim.. istnieje edycja....

Elf >>> :'(

Skladanie komputerow? To nie jest trudne.. jak pamietne klocki LEGO, albo jakies zestawy do samodzielnego montazu.. wystarczy przyjrzec sie temu co masz do zlozenia i troche przy tym myslec Wink

Moge sie pochwalic kilkudziesiecioma zlozonymi od podstaw (znaczy czesci z pudelek firmowych wyjmowane) plus te kilkanascie rozkladanych dla zabawy Very Happy

A jesli chodzi o szafy w pracy, to przy ktorejs-tam-z-kolei szlo juz w miare sprawnie.. potem to juz tylko kwestia wprawy..

Dołączył: 04 Mar 2006

Przepraszam, śpieszyłam się, bo spojrzałam na zegarek, a on stał O_o Dlaczego ostatnio tylko mnie się takie rzeczy przytrafiają?... Na następny raz będę pamiętała, jeszcze raz przepraszam <pokora>

No w sumie na upartego też bym złożyła, tylko inna sprawa, czy on by działał.. Złożenie kompa nie byłoby dla mnie AŻ takim problemem, jak np. użeranie się z Windowsem (jakimś Bożym przekleństwem mam 98 i nie mogę nic z tym zrobić, bo mam za słabego kompa jak na wyższego Win'a a inny system nie wchodzi w grę w ogóle.. >< )

A jesli idzie o rozbieranie..

Do rozbierania KOGOS z CZEGOS raczej nie potrzeba wielkiego talentu Wink

A i przyjemnosc wieksza Very Happy

W firmie zdarzalo sie ze jakas szafa zostala zle zlozona (jakis tam pozno zauwazony blad za trudny do naprawienia) lub wrocila z reklamacja bo-cos-tam. To stawialismy taka szafe na uboczu, bralismy ciezkie mlotki i ....... wielka frajda z destrukcji Very Happy

Co do rozbierania kogoś z czegoś ^^ jeszcze nie wiadomo jak to coś bez tego czegoś będzie wyglądać bo czasami to może być istna masakra XD i potem nie można spać po nocach...

Ale jak ktoś ma fajny tors... ^^ XD ahaha to przez te kobiece akty na ścianach mojej szkoły... normalnie robi się od nich niedobrze już nawet facetom... MY CHCEMY MODELA.. z ładną klata... XD

Sluze swoim torsem Razz

XD pomecze Cie jak bede miala blizej niz 300 km XD tylko zeby potem nie bylo tak jak w reklamie produktow z biedronki" Rozbierac sie no juz juz raz dwa raz dwa! No ale .. jak to ? o matko no tak teraz?"